Filantrop - w XIX wieku zwany w Polsce społecznikiem – to człowiek udzielający pomocy materialnej ubogim, często inteligent np. lekarz, adwokat, nauczyciel – pracujący społecznie, nie pobierający honorarium, działający w imię idei solidaryzmu społecznego, fundator finansujący akcje społeczne. Filantropia to formalne i nieformalne działania osób, grup, instytucji i przedsiębiorstw, nakierowane na zaspokojenie potrzeb jednostek, wspólnot czy społeczności lokalnych w wymiarze materialnym, duchowym i moralnym oraz mające na celu kultywowanie tradycji, jak również reformy i zmiany społeczne. Tyle definicja encyklopedyczna – ale jak ona ma się do współczesnej filantropii?
Kiedy w 2008 roku Gates ogłosił, że odchodzi z Microsoftu, aby skupić swoje wysiłki na filantropii, opisał swój zamiar pracy z sektorem prywatnym i za jego pośrednictwem w celu dostarczenia produktów i technologii będących dobrem publicznym, w taki sam sposób, w jaki oprogramowanie komputerowe Microsoftu poszerzało horyzonty i tworzyło możliwości ekonomiczne. Opisując swoje podejście jako "kreatywny kapitalizm" i "katalityczną filantropię", Gates nadzorował zmiany w swojej fundacji, aby wykorzystać "wszystkie narzędzia kapitalizmu" w celu "połączenia obietnicy filantropii z siłą prywatnego przedsiębiorstwa". W rezultacie powstał nowy model dobroczynności, w którym najbardziej bezpośrednimi beneficjentami nie są ubodzy, ale najbogatsi tego świata, w którym celem nie jest pomoc potrzebującym, ale pomoc bogatym. Współczesna filantropia w wydaniu Billa Gatesa inwestowanie pieniędzy przez Fundację, co przynosi krociowe zyski. Magazyn the Nation w śledztwie z 2020 roku odkrył, badając 19 000 dotacji na cele charytatywne, które Fundacja Gatesów przyznała w ciągu dwóch dekad, że 2 miliardy dolarów w podlegających odliczeniu od podatku darowiznach przyznano dla prywatnych korporacji - w tym największych przedsiębiorstw na świecie, takich jak GlaxoSmithKline, Unilever, IBM i NBC Universal Media. Fundacji Gatesów udzieliła blisko 250 milionów dolarów w dotacjach charytatywnych dla firm, w których posiadała akcje i obligacje korporacyjne jak Merck, Novartis, GlaxoSmithKline, Vodafone, Sanofi, Ericsson, LG, Medtronic, Teva oraz liczne start-upy. Na tym właśnie polega Charity Paradox – Paradoks Filantropii: Fundacja przyznają dotacje charytatywne firmie, której jest częściowo właścicielem - i na której może skorzystać finansowo – to oczywisty konflikt interesów. Pozornym paradoksem jest fakt, że im więcej Fundacja „rozdaje” tym bogatszym staje się sama. Jak zauważa Robert Cruickshank z Demand Progress, skala dobroczynności Gatesa nie ma nic wspólnego z filantropią: „Gates nie przekazuje pieniędzy na" dobroczynność" – przekazuje pieniądze do kontrolowanej przez siebie fundacji, która ma na celu osiągnięcie celów politycznych – a wiele z nich wiąże się z prywatnym zyskiem i osłabia edukację publiczną. Seattle ma ogromny kryzys związany z bezdomnością. Mógłby go rozwiązać jednym czekiem.”
W latach 2011-2014 Fundacja Gatesów przekazała około 100 milionów dolarów na InBloom, edukacyjną inicjatywę technologiczną, która okazała się niewypałem i padła wśród kontrowersji dotyczących kwestii prywatności i gromadzenia przez nią danych osobowych oraz informacji o uczniach. Diane Ravitch, profesor edukacji na Uniwersytecie Nowojorskim, stwierdziła, że InBloom ilustruje sposób, w jaki Gates "pracował nad wepchnięciem technologii do sal lekcyjnych, aby zastąpić nauczycieli komputerami". Ta działalność „charytatywna” pozwoliła Microsoftowi na rozwój aplikacji MS Teams, co po wprowadzeniu globalnie covidowych lockdownów przyniosło firmie olbrzymie zyski.
W wywiadzie udzielonym w 2019 roku telewizji CNBC podczas szczytu w Davos Bill Gates przyznał, że decyzja o „zainwestowaniu” 10 mld w szczepionki daje mu ponad 20-krotny zysk – nie do uzyskania w innej branży. Kiedy w 2020 ogłoszono pandemię, Gates wspiera grantami Modernę, BionTech i inne firmy, które wystartowały w wyścigu na szczepionkę na Covid-19.
Tim Schwab, niezależny dziennikarz, twierdzi, że poprzez „charytatywne” rozdawanie pieniędzy prywatnym firmom, Gates jest unika płacenia podatków, liczonych w miliardach dolarów. Fundacja Gatesa dokonała darowizn na rzecz grup, które naciskają na przyjazną dla przemysłu politykę rządową i regulacje. W przypadku wpływu Gatesa na przemysł farmaceutyczny, fundacja jest znana z forsowania programu pro-patentowego, co sprawia, że tanie leki ratujące życie są niedostępne w krajach o niskich zasobach. Schwab podkreśla, że parcie Gatesa w kierunku pro-korporacyjnym ostatecznie stoi w sprzeczności z jego deklarowanymi publicznie wysiłkami na rzecz walki z ubóstwem. Charytatywne datki Gatesa to także finansowanie instytucji jak WHO, które mają wpływ na tworzenie polityki zdrowotnej, co dowodzi, że "filantropia może kupić wpływy polityczne."
Korporacyjna filantropia miliarderów doskonale wyczuwa, jakie granty przyniosą zwrot zainwestowanych grantów. Teraz nadszedł czas na zmiany klimatyczne.
Od dziesięcioleci ONZ i inne światowe organizacje pozarządowe, a także rządy biją na alarm w sprawie zmian klimatu oraz konieczności przejścia na „czystą energię”. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu nazwał obecną sytuację klimatyczną "kodem czerwonym dla ludzkości" i zachęcił do podjęcia natychmiastowych i drastycznych działań na całym świecie. Wiele lat temu dotacje na rzecz zmian klimatycznych przestały być niszową dziedziną filantropii, a stały się rosnącym obszarem grantów wśród dotychczasowych i nowych fundatorów. Fundacja ClimateWorks szacowała, że w latach 2020-2021 dotacje na działania związane ze zmianami klimatu wzrosną o 25% - trzykrotnie szybciej niż ogólne dotacje filantropijne - i osiągną poziom od 7,5 do 12,5 miliarda dolarów. Jednak zmiany klimatyczne muszą mieć olbrzymi potencjał zwrotu bo kwoty, które planuje zainwestować w „filantropię” klimatyczną Bill Gates i inni miliarderzy są olbrzymie: BEC (Breakthrough Energy Catalyst, prywatno-publiczny fundusz, część grupy Breakthrough Energy, która została założona przez Gatesa w 2015 roku) ogłosił we wrześniu 2022, że zapewnił sobie inwestycje od Microsoft, BlackRock, General Motors, American Airlines, Boston Consulting Group, Bank of America i ArcelorMittal w kwocie 15 mld dolarów. Otrzymał również wsparcie od Departamentu Energii USA i ramienia wykonawczego UE, Komisji Europejskiej.
Portal Inside Philanthropy (https://www.insidephilanthropy.com/fundraising-for-climate-change) informuje, że Fundusze na rzecz zmian klimatycznych zazwyczaj obejmują wysiłki mające na celu wspieranie czystej energii, ze szczególnym naciskiem na takie metody jak zaangażowanie społeczne i kampanie informacyjne, które zachęcają przemysł paliw kopalnych do kierowania inwestycji w stronę czystej energii. Podczas gdy wielu fundatorów zajmujących się zmianami klimatycznymi skupia się na łagodzeniu skutków emisji gazów cieplarnianych i ograniczaniu zużycia paliw kopalnych i węgla, inni inwestują w budowę czystej gospodarki i zielonych miejsc pracy, zielone budownictwo i budowanie „sprawiedliwości klimatycznej”. Niektóre działania związane z klimatem obejmują tyczą zrównoważonego finansowania, "zielonego" transportu i zachęcania do zmian w systemach żywnościowych i rolniczych, podczas gdy inne finansują czyste technologie. Dotacje na rzecz zmian klimatycznych przestały być niszową dziedziną filantropii, a stały się rosnącym obszarem grantów wśród dotychczasowych i nowych fundatorów. Wśród kluczowych „filantropów” znajdziemy Ballmer Group, Bezos Earth Fund, Crankstart Foundation, Bill & Melinda Gates Foundation, The William and Flora Hewlett Foundation, The David and Lucile Packard Foundation, Sea Change Foundation, The John D. and Catherine T. MacArthur Foundation, McKnight Foundation, The Kresge Foundation, Gordon and Betty Moore Foundation, Bloomberg Philanthropies, Rockefeller Foundation, Waverley St Foundation, Sequoia Climate Foundation czy The Chan Zuckerberg Initiative.
Źródła:
https://www.thenation.com/article/society/bill-gates-foundation-philanthropy/
https://cagj.org/2020/04/the-nation-bill-gatess-charity-paradox/
https://www.ft.com/content/f25fd95d-e2d8-43f8-b786-1552a1f0059e