Komory inhalacyjne
Podczas epidemii grypy w 1918 roku aktualnie obowiązująca nauka zalecała gazowanie ludzi siarczanem cynku.
W 1918 roku w Nowej Zelandii i Australii podczas epidemii grypy instalowano w budynkach publicznych komory inhalacyjne, a ludzie byli proszeni o wdychanie siarczanu cynku, który miał chronić ich przed grypą.
Pandemia grypy z 1918 roku była katastrofą dla zdrowia publicznego w Nowej Zelandii. W krótkim okresie (od października do grudnia 1918 roku) zmarło ok. 9000 Nowozelandczyków, wysoki odsetek stanowili ludzie młodzi, szczególnie ucierpieli Maorysi, z populacji liczącej około 50 000 zmarło 2500 osób. Gdy choroba ogarnęła cały kraj, ogłoszono mobilizację ochotników do jej opanowania. Władze postanowiły chronić obywateli przez instalowanie komór inhalacyjnych, w których używano spryskiwacze ciśnieniowe rozpylające siarczan cynku. Uważano, że spray ma działanie antyseptyczne. Spray okazał się bezużyteczny przy zwalczaniu grypy, na dłuższą metę mógł wyrządzić więcej szkody niż pożytku, uszkadzając tkankę gardła i płuc, dodatkowo gromadzenie się ludzi mogło się przyczynić do rozprzestrzeniania się choroby.
Nasz organizm potrzebuje cynku do normalnego funkcjonowania, ale wdychanie siarczanu cynku może podrażniać drogi oddechowe, powodować nudności, wymioty, bóle brzucha, zawroty głowy, depresję, metaliczny posmak w ustach i śmierć. Narażenie przez kontakt ze skórą może uszkodzić skórę, prowadząc do owrzodzeń, pęcherzy i blizn. Siarczan cynku może powodować poważne podrażnienie oczu, skutkujące zaczerwienieniem i bólem.
Np. w miejscowości Rotorua zainstalowano komorę inhalacyjną na dworcu kolejowym i wszyscy przyjeżdżający musieli przez nią przejść. Pasażerowie parowców płynących do Sydney, także byli zmuszani do przejścia przez komorę inhalacyjną w Wellington, aby uniknąć kwarantanny po przybyciu na miejsce. Firma Kodak zainstalowała w swojej siedzibie w Melbourne "inhalatorium", żeby chronić pracowników przed epidemią grypy.
W Muzeum Nowej Zelandii można obejrzeć „ciśnieniowy rozpylacz inhalacyjny”, który był używany podczas pandemii grypy w 1918 r. w celu „ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby poprzez spryskiwanie gardeł ludzi mgiełką roztworu siarczanu cynku”.
"Panie Mariuszu - jak można Pana wesprzeć?" - zadał mi pytanie jeden z moich subskrybentów. Blog na Substacku jest to hobby czasochłonne, ale nie planowałem tej działalności, jako źródła dodatkowego dochodu (do tej pory mam jednego płatnego subskrybenta ochotnika). Ale jeśli ktokolwiek uważa, że warto udzielić mi wsparcie finansowe - to poniższa zrzutka daje taką możliwość. Za każdą wpłatę - serdecznie dziękuję :)
Źródła:
https://paperspast.natlib.govt.nz/newspapers/AG19181114.2.12.1
https://trove.nla.gov.au/newspaper/article/140218675/11767456