Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) zgodziło się wyznaczyć cel, jakim jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o połowę do 2050 roku. W 2021 r. europejscy przedstawiciele sektora lotniczego uruchomili "inicjatywę na rzecz zrównoważonego rozwoju" o nazwie "Destination 2050". Celem tej inicjatywy jest zerowa emisja dwutlenku węgla netto ze wszystkich lotów wewnątrz i z obszaru UE+ (Unia Europejska, Wielka Brytania i Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu) w 2050 roku. Powiązany raport Destination 2050 określa ścieżkę dekarbonizacji, aby osiągnąć ten cel. We wstępie do opracowania czytamy: "Zerowa emisja CO2 netto ze wszystkich lotów wewnątrz i z UE może zostać osiągnięta do 2050 r. dzięki wspólnym, skoordynowanym i zdecydowanym wysiłkom przemysłu i rządu. Europejski przemysł lotniczy jest zaangażowany w osiągnięcie tego celu i przyczynienie się do realizacji celów określonych w Europejskim Zielonym Ładzie i Porozumieniu Paryskim. Destination 2050 pokazuje możliwą ścieżkę, która łączy nowe technologie, ulepszone operacje, zrównoważone paliwa lotnicze i środki ekonomiczne. Bezwzględne emisje zostaną zredukowane o 92%, podczas gdy pozostałe 8% zostanie usunięte z atmosfery poprzez emisje ujemne, osiągnięte dzięki naturalnym pochłaniaczom dwutlenku węgla lub dedykowanym technologiom".
Lotnictwo odpowiada obecnie za zaledwie 2,5% globalnej emisji gazów cieplarnianych (GHG), ale oczekuje się, że emisje i ich udział w światowej sumie znacznie wzrosną w okresie do 2050 roku. To sprawiło, że sektor lotniczy stał się celem dla tych, którzy utrzymują, że emisje gazów cieplarnianych przez człowieka stanowią katastrofalne zagrożenie i dlatego starają się je jak najszybciej wyeliminować. Działacze na rzecz klimatu i rządy, które wspierają ich cele, starają się ograniczyć emisje lotnicze, głównie poprzez zwiększenie kosztów ponoszonych przez linie lotnicze, a tym samym, pośrednio, poprzez zwiększenie cen biletów lotniczych dla pasażerów. W ramach unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), linie lotnicze działające na terenie Unii Europejskiej muszą posiadać wystarczającą ilość uprawnień do emisji, aby pokryć każdą tonę ekwiwalentu dwutlenku węgla uwalnianego do atmosfery podczas lotów rozpoczynających się i kończących na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii. Dodatkowe koszty wynikające z systemu EU ETS prawdopodobnie spowodują podwojenie cen biletów przed 2050 rokiem.
Niedawno w raporcie przygotowanym przez grupy badawcze SEO Amsterdam Economics i Royal Netherlands Aerospace Centre na zlecenie organizacji z branży lotniczej oszacowano, że koszt osiągnięcia zerowej emisji netto do 2050 r. wyniesie 820 mld euro (1,148 bln CDN). W obu raportach stwierdzono, że sektor nie będzie w stanie samodzielnie pokryć tych kosztów. Średnie roczne wydatki na realizację celu zerowej emisji netto wyniosłyby 59 miliardów euro w okresie do 2050 roku.
Źródło:
https://www.destination2050.eu/wp-content/uploads/2021/03/Destination2050_Report.pdf
https://blog.friendsofscience.org/2023/07/13/flying-blind-europes-plans-to-decarbonize-aviation/
Zadziwiające, że jest tak wielu ludzi, którzy tą CO2-religię nazywają nauką.
...z drugiej strony patrząc, od zawsze wszelaka nauka rozwijała się jedynie przy klasztorach, zakonach, więc religia jest chyba w "naukę" wpisana.
Przed ogniem, wojną, zarazą, prawnikiem, księdzem i urzędnikiem uchowaj nas Boże ...i przed 'naukowcami'.