Operacja Midnight Hammer
Czy wspólne uderzenia wojskowe USA i Izraela na irańskie obiekty jądrowe 22 czerwca 2025 r., było sukcesem czy porażką?
Operacja Midnight Hammer, wspólne uderzenia wojskowe USA i Izraela na irańskie obiekty jądrowe 22 czerwca 2025 r., było możliwe dzięki nieznanemu z imienia oficerowi wywiadu i jego zespołu z Agencji Redukcji Zagrożeń Obronnych (DTRA), który rozpoczął badania tajnego irańskiego obiektu jądrowego, a konkretnie zakładu wzbogacania uranu w Fordo, w 2009 r. Generał Dan Caine, przewodniczący Połączonych Sztabów, podkreślił podczas konferencji prasowej 26 czerwca 2025 r., że operacja Midnight Hammer była „zwieńczeniem 15 lat niesamowitej pracy” zespołu DTRA. Dwóch oficerów poświęciło całą swoją karierę wyłącznie jednemu celowi - planowaniu zniszczenia Fordo, silnie ufortyfikowanego obiektu położonego 80 metrów pod górą, zaprojektowanego tak, aby wytrzymać konwencjonalne ataki. Przez 15 lat wraz ze swoim zespołem skrupulatnie analizował każdy aspekt obiektu – jego geologię, otwory wentylacyjne, materiały budowlane, wyposażenie, a nawet warunki pogodowe. Praca zespołu była ściśle tajna i wymagała wieloletniego planowania strategicznego, aby zapewnić Stanom Zjednoczonym neutralizację potencjału jądrowego Iranu. Ich wysiłki obejmowały koordynację działań agencji wywiadowczych w celu monitorowania działań Iranu, takich jak wzbogacanie uranu i udoskonalanie wirówek, oraz przygotowanie misji wymagającej bezprecedensowej precyzji. Sukces operacji zależał od ich szczegółowej wiedzy, która umożliwiła Stanom Zjednoczonym zastosowanie taktyki dezinformacyjnej, w tym lotów samolotów B-2 nad Pacyfik w celu odwrócenia uwagi, oraz przeprowadzenie ataku bez wykrycia przez irańskie siły obronne. Caine pochwalił obsesję oficerów na punkcie celu, zauważając, że jeden z nich „dosłownie śnił o tym celu” i od początku znał jego przeznaczenie - już na wczesnym etapie doszedł do wniosku, że nie jest on przeznaczony do celów pokojowych. Dogłębna znajomość struktury obiektu, a zwłaszcza jego szybów wentylacyjnych, pozwoliła opracować precyzyjną strategię celowania, która polegała na zrzuceniu przez sześć bombowców stealth B-2 Spirit dwunastu bomb GBU-57 Massive Ordnance Penetrator (MOP) o masie 13 600 kilogramów każda, na systemy wentylacyjne Fordo.
Chociaż ze względu na wrażliwy charakter misji nie ujawniono szczegółowych informacji na temat oficera i jego współpracownika, takich jak ich nazwiska czy stopnie, ich 15-letnie zaangażowanie podkreśla długoterminowe działania wywiadowcze i planowanie operacji Midnight Hammer. Wykonanie operacji, w której wzięło udział 125 samolotów, 75 precyzyjnych pocisków kierowanych oraz amerykańska łódź podwodna (prawdopodobnie USS Georgia) wystrzeliwująca 30 pocisków Tomahawk, stanowi zwieńczenie ich pracy.
Dan Caine: „Uważamy, że Midnight Hammer była największą pojedynczą operacją w historii amerykańskich sił zbrojnych, w której uczestniczyły również ekipy z Kataru. Nie powiem Państwu, ile wystrzelono pocisków, ponieważ jest to tajna informacja, ale było ich sporo. Wiemy tylko, że w powietrzu latało mnóstwo metalu – pociski atakujące zestrzelone przez Patriot, dopalacze pocisków atakujących zestrzelonych przez Patriot, same pociski Patriot oraz szczątki tych pocisków uderzające o ziemię (...). W Stanach Zjednoczonych istnieje organizacja o nazwie Defense Threat Reduction Agency (DITRA). DITRA jest światowym ekspertem w dziedzinie głęboko zakopanych podziemnych celów. W 2009 roku oficer agencji ds. redukcji zagrożeń obronnych został zaprowadzony do skarbca w nieujawnionym miejscu i poinformowany o czymś, co dzieje się w Iranie ze względów bezpieczeństwa. Pokazano mu zdjęcia i ściśle tajne informacje wywiadowcze dotyczące czegoś, co wyglądało na duży projekt budowlany w górach Iranu. Został on zadany zbadanie tego obiektu i współpracę ze służbami wywiadowczymi w celu jego zrozumienia. Wkrótce dołączył do niego dodatkowy członek zespołu. Przez ponad 15 lat ten oficer i jego kolega z zespołu żyli tym jednym celem dla Doe, który był kluczowym elementem tajnego programu jądrowego Iranu. Zbadał geologię terenu. Obserwował, jak Irańczycy kopią. Obserwował budowę, pogodę, wyrzucane materiały, geologię, materiały budowlane, skąd pochodzą. Przyglądał się szybom wentylacyjnym, szybom wyciągowym, instalacjom elektrycznym, systemom kontroli środowiska, każdemu zakamarkowi, każdemu kraterowi, każdemu elementowi wyposażenia, który trafiał na miejsce (…). Nie mogli o tym rozmawiać z rodziną, żonami, dziećmi, przyjaciółmi, ale po prostu pracowali nad tym i po drodze zdali sobie sprawę, że nie mamy broni, która mogłaby odpowiednio uderzyć i zniszczyć ten cel, więc rozpoczęli współpracę z przemysłem i innymi taktykami, aby opracować GBU-57. Testowali ją wielokrotnie, próbowali różnych opcji, przeprowadzili setki testów i zrzucili wiele pełnowymiarowych broni na niezwykle realistyczne cele w jednym celu. W czerwcu 2025 roku, ponad 15 lat po rozpoczęciu pracy swojego życia, zadzwonił telefon i prezydent Stanów Zjednoczonych wydał rozkaz użycia sił B-2. Jestem zaszczycony, że mogłem być częścią tego, dziękuję wam obu i dziękuję waszym rodzinom. Operacja Midnight Hammer była zwieńczeniem tych 15 lat niesamowitej pracy.”
Jednak tuż po ataku, lewicowe media głównego nurtu zajęły się podważaniem deklarowanego sukcesu operacji, skupiając się w swoich relacjach na wstępnej ocenie, która wyciekła z DIA (agencja wywiadu), ujawnionej przez CNN 24 czerwca 2025 r., która sugerowała, że ataki jedynie opóźniły program jądrowy Iranu o kilka miesięcy, zamykając wejścia do obiektów, ale nie niszcząc podziemnych struktur ani kluczowych elementów.
Podczas konferencji prasowej rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt ostro potępiła wyciek, nazywając ocenę „całkowicie błędną” i „ściśle tajną”, oskarżając „anonimowego, niskiego rangą nieudacznika” ze służb wywiadowczych o ujawnienie jej wyłącznie w celu podważenia narracji administracji Trumpa. Zasugerowała, że Biały Dom jest bliski wykrycia osoby odpowiedzialnej za wyciek, a niektóre spekulacje, wskazują, że źródłem może być ktoś z Kongresu. Podczas konferencji prasowej Pentagonu 26 czerwca 2025 r. Hegseth i przewodniczący Połączonych Sztabów Sił Zbrojnych generał Dan Caine bronili sukcesu ataków, odrzucając ujawniony raport jako „wstępną ocenę o niskim stopniu wiarygodności”, mającą na celu fałszywe przedstawienie skutków operacji. Leavitt skrytykowała również relacje CNN, w szczególności dziennikarkę Natashę Bertrand, oskarżając stację o rozpowszechnianie „fałszywych wiadomości”.
"Panie Mariuszu - jak można Pana wesprzeć?" - zadał mi pytanie jeden z moich subskrybentów. Blog na Substacku jest to hobby czasochłonne, ale nie planowałem tej działalności, jako źródła dodatkowego dochodu (do tej pory mam jednego płatnego subskrybenta ochotnika). Ale jeśli ktokolwiek uważa, że warto udzielić mi wsparcie finansowe - to poniższa zrzutka daje taką możliwość. Za każdą wpłatę - serdecznie dziękuję :)
Źródła: