Projekt zmiany Traktatów Europejskich to zamach na wolność i suwerenność państw członkowskich.
Unia Europejska w szybkim tempie dąży do powstanie super-państwa z władzą totalną, z ponadnarodowymi ministerstwami, regulującego wszystkie aspekty życia obywateli.
Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFCO) przegłosowała zgodę na zmianę Traktatów Europejskich, co oznacza otwarcie procesu, który ma doprowadzić do utworzenie federacji europejskiej z siedzibą w Brukseli. Oznacza to marginalizację roli rządów i parlamentów krajowych, co odbije się negatywnie na życiu każdego Europejczyka, gdyż demokratyczne prawa mieszkańców krajów Unii zostaną zastąpione decyzjami brukselskiej, zbiurokratyzowanej „egzekutywy”. Proponowane jest dokonanie 267 zmian w obowiązującym Traktacie, co radykalnie zmienia założenia wspólnotowe.
Autorami sprawozdania i projektu rezolucji Parlamentu Europejskiego z propozycjami zmian w traktatach jest pięciu lewicowych eurodeputowanych z Niemiec i Belgii, w tym Guy Verhofstadt, gorący zwolennik koncepcji powołania Stanów Zjednoczonych Europy, ten sam, który w 2007 roku nazwał uczestników Marszu Niepodległości mianem faszystów, neonazistów i białych suprematystów. W preambule projektowanej rezolucji autorzy odwołują się do manifestu z Ventotene z 1941 r., którego autorem był Altiero Spinelli, działacz Komunistycznej Partii Włoch, przeciwnik istnienia państw narodowych, zwolennik federalizacji kontynentu europejskiego, który uważał, że „nowa, prawdziwa demokracja” może powstać wyłącznie dzięki „dyktaturze partii rewolucyjnej”. Manifest stanowi ideową deklarację przywiązania do komunizmu.
Główne zmiany to eliminacja zasady jednomyślności w glosowaniach w Radzie Europejskiej i przeniesienie decyzyjności z poziomu państw członkowskich na poziom Unii Europejskiej. Planuje się stworzenie nowych kompetencji wyłącznych dla biurokracji unijnej – na przykład w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych o nowe obszary - politykę zagraniczna i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilna, przemysł i edukację. Utworzenie nowych kompetencji wyłącznych oznacza, że w kwestiach polityki klimatycznej głos Unii jest rozstrzygający, a współdzielenie kompetencji w dziedzinach, które do tej pory były prerogatywą państw członkowskich, będzie narzucało przyjmowanie regulacji obowiązujących wszystkie kraje, nawet w kwestiach, gdzie brak jest jednomyślności wśród państw członkowskich, jak w przypadku programów nauczania w szkołach, czy przepisów dotyczące aborcji.
Zmiany traktatowe przewidują wprowadzenie uproszczonych procedur dotyczących zawieszania w prawach członka tych państw, które według urzędników będą naruszały wartości unijne – praworządność, demokrację, wolność, prawa człowieka, równość. Poziom ogólności, do których odnoszą się te wartości, daje nieograniczone możliwości interpretacyjne i może doprowadzić do wzrostu znaczenia państw silnych kosztem mniejszych i słabszych, do forsowania przepisów w oparciu o jedynie słuszną interpretację. Poprawka 47 zastępuje Komisję Europejską przez Organ Wykonawczy, który będzie składał się z maksymalnie 15 członków, co oznacza, że niektóre państwa nie będą posiadały swojego w nim przedstawiciela. Kluczowe dla przyszłości wspólnoty sprawy, w tym wybór Organu Wykonawczego (dawna Komisja Europejska), czy zmiany traktatowe mają wyć stanowione zwykłą większością: „Uznaje się, że Parlament Europejski wyraził zgodę na wprowadzenie zmian do Traktatów, jeżeli zagłosuje za tym większość członków wchodzących w jego skład” a zmiany wchodzą w życie jeśli cztery piąte państw członkowskich zdecyduje się je ratyfikować.
Przyjęcie raportu autorstwa 5 eurodeputowanych jest wstępem do procedury zmian traktatowych, które idą w kierunku federalizacji Unii Europejskiej, z jednym rządem, wspólną polityką obronną i zcentralizowanym organem decyzyjnym. Poprawka 61 przewiduje stworzenie unijnego Ministerstwa Obrony: „Unia ustanawia Unię Obrony posiadającą zdolności cywilne i wojskowe w celu realizacji wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony. Obejmuje to stale stacjonujące wspólne europejskie jednostki wojskowe, w tym stałą zdolność do szybkiego rozmieszczenia, pod dowództwem operacyjnym Unii”. Tworzone są zalążki innych ponadnarodowych ministerstw – likwidowany jest zapis, że wszelkie działania operacyjne Europolu są prowadzone w powiązaniu i w porozumieniu z organami Państwa Członkowskiego lub Państw Członkowskich, których terytorium dotyczą. Stosowanie środków przymusu należy do wyłącznej kompetencji właściwych organów krajowych” (poprawka 129) – tego nie ma w nowym traktacie, co oznacza próbę stworzenie unijnego Majsterstwa Spraw Wewnętrznych z ponadnarodowymi służbami policyjnymi. Europol ma otrzymać dodatkowe kompetencje podlegające kontroli parlamentarnej, zaś do kategorii „przestępstw unijnych” mają zostać dodane przestępstwa przeciwko środowisku.
Unia będzie także decydować o kierunkach rozwoju państw członkowskich: „Parlament Europejski i Rada, stanowiąc zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą, na zalecenie Komisji i po konsultacji z partnerami społecznymi, opracowują projekt ogólnych kierunków polityk gospodarczych Państw Członkowskich i Unii oraz składają sprawozdanie Radzie Europejskiej” (poprawka 134). W ustępie 3 mamy zapis, mówiący, że „Parlament Europejski i Rada, na podstawie sprawozdań przedstawionych przez Komisję oraz po konsultacji z partnerami społecznymi, nadzorują rozwój sytuacji gospodarczej w każdym z Państw Członkowskich i w Unii, jak również zgodność polityk gospodarczych z ogólnymi kierunkami określonymi w ustępie 2 oraz regularnie dokonują oceny całościowej”. Celem wspólnej polityki gospodarczej jest osiągnięcie pełnego zatrudnienia i postępu społecznego (poprawka 133). Postęp społeczny to kwestia istotna dla Unii, co pokazuje propozycja nowego ustępu traktatu (poprawka 149), która przewiduje, że „Przepisy szczegółowe dotyczące definicji i urzeczywistniania postępu społecznego oraz związku między podstawowymi prawami socjalnymi a innymi politykami Unii zostaną określone w protokole w sprawie postępu społecznego w Unii Europejskiej załączonym do Traktatów.” Poprawka 4 do Traktatu o Unii Europejskiej, przewiduje dodanie do artykułu, który ustanawia wewnętrzny rynek europejski, a którego podstawą do tej pory był „zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilność cen, społeczna gospodarka rynkowa o wysokiej konkurencyjności zmierzająca do pełnego zatrudnienia i postępu społecznego oraz wysoki poziom ochrony i poprawy jakości środowiska” otrzymuje dodatkowy warunek – „jak również ograniczenie globalnego ocieplenia i ochrona bioróżnorodności”.
Także wysokość naszych podatków będzie zależeć od decyzji unijnego Ministerstwa Finansów – poprawka 131 mówi, że „Parlament Europejski i Rada, stanowiąc zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą i po konsultacji z Komitetem Ekonomiczno-Społecznym, uchwalają przepisy dotyczące harmonizacji ustawodawstw odnoszących się do podatków bezpośrednich i pośrednich, w tym podatków obrotowych i akcyzy oraz innych podatków bezpośrednich i pośrednich”. Znika też zapis o unii gospodarczej i walutowej – poprawka 7 decyduje, że walutą unii jest Euro. Nowy Traktat eliminuje zapisy dotyczące równości mężczyzn i kobiet – zastępując to równouprawnieniem płci. A jak wiemy – płci jest dużo. Jest to próba wprowadzenia do traktatów ideologii gender, negującej istnienie płci biologicznej i sprowadzającej ją do subiektywnej tożsamości, którą można wybrać sobie według własnego uznania.
Trzydzieści lat po uwolnieniu się z „dobrodziejstwa” gospodarki komunistycznej, nasz kraj nie może pozwolić sobie na powrót do centralnego planowania, „powszechnego dobrobytu”, „równości” społecznej forsowanej przez nowych sekretarzy zrównoważonego, socjalistycznego rozwoju. Instytut Ordo Iuris zauważa, że proponowane zmiany w preambule projektowanej rezolucji odwołują się do manifestu z Ventotene z 1941 r., którego autorem był Altiero Spinelli, działacz Komunistycznej Partii Włoch, po wojnie założyciel Europejskiego Ruchu Federalistycznego, eurodeputowany i komisarz ds. przemysłu w Komisji Europejskiej. Spinelli upatrywał źródeł totalitaryzmu, militaryzmu i wojen w samym fakcie istnienia państw narodowych. Jego zdaniem, federalizacja kontynentu powinna rozwiązać te problemy – niezależnie od woli Europejczyków wyrażonej w plebiscytach. Dokument wprost mówi o „dyktaturze partii rewolucyjnej” jako narzędziu do wprowadzenia „nowej, prawdziwej demokracji”. W istocie rzeczy manifest stanowi ideową deklarację przywiązania do komunizmu.
Źródła:
https://ordoiuris.pl/pliki/dokumenty/Ventotene_analiza.pdf
https://www.europarl.europa.eu/meetdocs/2014_2019/plmrep/COMMITTEES/AFCO/PR/2023/10-25/1276737PL.pdf
Przecież większość z tych, pożal się Boże, posłów, to lewacy chcący dokładnie tego o czym tu mowa. I tego dokonają, jeśli Bóg to dopuści. A jeśli dopuści, to tylko dla większego dobra. A, że odstępstwo od wiary jest powszechne, za czym idą grzechy których nawet książę ciemności się brzydzi, to nie dziwota, że zmierzamy do sprawiedliwej kary. Dziesiątki miliony mordowanych najniewinniejszych dzieci poczętych wystarczą, a do tego dochodzą grzechy przeciw czystości (warto przypomnieć sobie co mówiła Matka Boża w Fatimie), więc pozostają nam środki znane od czasu gdy Syn Człowieczy działał in hac lacrimarum valle 2000 lat temu, a przede wszystkim dążenie do świętości, żeby uratować własne dusze od wiecznego potępienia. Si Deus nobiscum, quis contra nos! Rz 8, 31.