Szczepionkowe Eldorado
To BioNTech, a nie Pfizer, jest wielkim zwycięzcą szczepionkowej gorączki złota
W powszechnej świadomości Pfizer jest głównym beneficjentem pandemicznego wyścigu o kasę, ale także traktowany jako główny winowajca wyrządzonego przez szczepionki zła.
Jak wynika z raportu finansowego Pfizer, w 2022 firma osiągnęła poziom 100 miliardów dolarów przychodów, w dużej mierze dzięki pandemii i słynnej "szczepionce" na COVID-19. Raport zysków Pfizera na koniec roku pokazuje, że sprzedaż szczepionki COVID-19 stanowi prawie 38% z tych 100 miliardów dolarów przychodów. Ale połowa przychodów ze sprzedaży szczepionek na COVID-19 nie jest w rzeczywistości zyskiem Pfizera, ale kosztem. Jak to możliwe? Dzieje się tak dlatego, że "szczepionka Pfizera" na COVID-19 nie jest w rzeczywistości szczepionką Pfizera. Z prawnego punktu widzenia Pfizer jest jedynie producentem kontraktowym, który produkuje i sprzedaje szczepionkę w imieniu jej faktycznego właściciela, niemieckiej firmy BioNTech, o czym nawet informuje etykieta produktu.
Zgodnie z warunkami umowy o współpracy między obiema firmami, Pfizer płaci BioNTechowi 50% udziału w zyskach brutto za przywilej produkowania i sprzedaży produktu. Po odliczeniu 50% udziałów dla BioNTech, Pfizer oszacował, że jego marża zysku ze sprzedaży szczepionki COVID-19 wynosi "około 20 procent przychodów” co daje około 10,4 mld USD zysków.
Czemu żadna komisja senacka nie zaprasza Ugura Sahina, szefa BioNTechu, do złożenia wyjaśnień dotyczących badań nad redukcją transmisji wirusa? Czyżby był pod specjalną ochroną?
Ile zarobił więc BioNTech? Znacznie więcej. Podczas gdy Pfizer i BioNTech dzielą się po połowie zyskami ze sprzedaży na terytorium sprzedaży zarezerwowanym dla Pfizera, BioNTech ma na wyłączność rynki zbytu w Niemczech i Turcji oraz sprzedaje produkt we współpracy z chińską firmą Fosun Pharma na rynkach Tajwanu, Hongkongu i Makau, ale bez Chiny kontynentalnych, gdzie lek nigdy nie został dopuszczony do obrotu.
Dane BioNTechu dotyczące zysku ze sprzedaży szczepionki na COVID-19 (firma nie ma żadnych innych produktów w sprzedaży) w 2022 r pokazują, że wyniósł on 13,6 mld USD, czyli o około 30% więcej niż zysk Pfizera. Dla porównania – z danych opublikowanych w Raporcie Rocznym za rok obrotowy zakończony z dniem 31 grudnia 2021 r. złożonym przed Komisją Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych wynika, że na dzień 31 grudnia 2020 r. skumulowane straty BioNTech wyniosły 409,6 mln EUR. Ale straty zostały skompensowane przez zysk wygenerowany w roku zakończonym 31 grudnia 2021 r.
Ale przyszłość nie wygląda różowo. W raporcie rocznym za rok obrotowy zakończony 31 grudnia 2022, złożonym przez BioNTech przed amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd, firma szczerze przedstawia inwestorom oraz organowi nadzorczemu czynniki ryzyka, które mogą wpłynąć na jej funkcjonowanie i rentowność. BioNTech ostrzega, że popyt na szczepionkę przeciwko COVID-19 prawdopodobnie spadnie w najbliższej przyszłości. Zmieniająca się dynamika rynku wpłynie na przychody, które obecnie zależą wyłącznie od sprzedaży szczepionki. Przed komercjalizacją szczepionki przeciwko COVID-19 BioNTech nie sprzedał ani nie wprowadził na rynek żadnych produktów. W rezultacie większość dotychczasowych przychodów można przypisać wyłącznie sprzedaży szczepionki COVID-19. Jednak w miarę endemicznego występowania wirusa i szczepienia coraz większej części populacji, popyt na szczepionki przeciwko COVID-19 będzie coraz mniejszy, więc przyszłe przychody ze sprzedaży szczepionki będą spadać. Niepewność co do popytu może w przyszłości skutkować anulowaniem zamówień na produkcję kontraktową, zaś niższe przychody mogą mieć istotny wpływ na działalność i sytuację finansową BioNTechu i cenę rynkowa akcji depozytowych (ADS).
Istotnym ryzykiem dla inwestorów według BiNTech są potencjalne problemy związane z bezpieczeństwem, które nie były znane w momencie zatwierdzenia produktu, co może mieć negatywny wpływ na wyniki sprzedażowe, bo produkty mogą utracić zatwierdzenie a sprzedaż może zostać zawieszona. Firma może podlegać roszczeniom z tytułu odpowiedzialności za produkt, a jej działalność i reputacja mogą zostać istotnie naruszone.
Szczepionka przeciwko COVID-19, dla której BioNTech otrzymał pozwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach, podlega stałemu nadzorowi regulacyjnemu, w tym przeglądowi informacji dotyczących bezpieczeństwa. BioNTech ostrzega, że miliardy dawek szczepionki przeciwko COVID-19 zostały podane ludziom na całym świecie, w rezultacie mogą wystąpić działania niepożądane i inne problemy, których nie zaobserwowano lub nie przewidywano, lub które nie były tak powszechne lub poważne podczas badań klinicznych. Firma nie może zapewnić, że nie pojawią się nowo odkryte kwestie bezpieczeństwa: „W przypadku stosowania jakiejkolwiek szczepionki przez szeroką populację pacjentów, mogą wystąpić poważne zdarzenia niepożądane, które nie pojawiły się w badaniach klinicznych, lub które początkowo wydawały się niezwiązane z samą szczepionką i dopiero po zebraniu większej liczby informacji okazały się przyczynowo związane z produktem. Zdarzenia związane z bezpieczeństwem, które pojawiają się poza warunkami badań klinicznych, są trudne do monitorowania, a biorąc pod uwagę powszechne stosowanie szczepionki, mieliśmy trudności ze śledzeniem potencjalnych zdarzeń niepożądanych związanych z leczeniem w skali globalnej. Kwestie bezpieczeństwa mogą spowodować zawieszenie lub zaprzestanie wprowadzania do obrotu naszych wcześniej zatwierdzonych produktów, potencjalnie narazić nas na znaczne zobowiązania i negatywnie wpłynąć na naszą zdolność do generowania przychodów i naszą sytuację finansową. Odkrycie nieznanych wcześniej problemów z produktem może negatywnie wpłynąć na komercyjną sprzedaż produktu, spowodować ograniczenia dotyczące dystrybucji produktu lub doprowadzić do wycofania produktu z rynku. Zgłaszanie niepożądanych zdarzeń związanych z bezpieczeństwem naszych produktów lub publiczne spekulacje na temat takich zdarzeń mogą spowodować spadek ceny akcji. Kwestie związane z bezpieczeństwem, których nie zaobserwowaliśmy w badaniach klinicznych szczepionki, mogą prowadzić do znacznego uszczerbku na reputacji dla nas i naszych platform rozwoju produktów w przyszłości”.
BioNTech wierzy, że pomyślna komercjalizacja jego produktów zależy także od zakresu, w jakim organy rządowe, prywatni ubezpieczyciele zdrowotni i inni zewnętrzni płatnicy zapewnią odpowiedni poziom refundacji oraz wdrożą politykę cenową korzystną dla firmy: „Sprzedaż, zarówno w kraju, jak i za granicą, w znacznym stopniu zależeć będzie od zakresu, w jakim koszty produktów będą pokrywane przez organizacje zajmujące się opieką zdrowotną, zarządzaniem opieką zdrowotną, świadczeniami aptecznymi i innymi organizacjami zarządzającymi opieką zdrowotną lub refundowane przez rządowe organy administracji zdrowotnej, prywatnych ubezpieczycieli zdrowotnych i innych płatników zewnętrznych. Bez refundacji lub jeśli będzie ona dostępna tylko w ograniczonym zakresie, możemy nie być w stanie z powodzeniem skomercjalizować naszych produktów”.
Są jeszcze inne złe wiadomości. BioNTech zauważa, że ich zdolność do dalszego generowania przychodów ze sprzedaży szczepionki przeciwko COVID-19 jest niepewna ze względu na coraz mniejsze zainteresowanie rządów, coraz gorsze postrzeganie szczepionki przez opinię publiczną oraz ewoluujący charakter choroby w ujęciu ogólnym. Choroba COVID-19 jest nieprzewidywalna, a każdy jej wariant charakteryzuje się różnym poziomem zakaźności i ciężkości. W związku z tym obciążenie chorobą może słabnąć lub rozpraszać się, tak że szczepionki przeciwko COVID-19 mogą być mniej istotne z punktu widzenia zdrowia indywidualnego i publicznego.
Ponadto istnieje duże ryzyko, że szczepionka przeciwko COVID-19 może być przedmiotem niekorzystnych działań nadzwyczajnych podejmowanych przez rządy niektórych krajów, w tym wywłaszczenia własności intelektualnej, obowiązkowych licencji, ścisłej kontroli cen lub innych działań. W Stanach Zjednoczonych ustawa o produkcji obronnej z 1950 r. z późniejszymi zmianami, przyznaje rządowi USA uprawnienia, które mogą bezpośrednio lub pośrednio ograniczać prawa w odniesieniu do szczepionki przeciwko COVID-19. Administracja Bidena może korzystać z ustawy o produkcji obronnej w celu zwiększenia lub zmniejszenia zdolności produkcyjnych szczepionek i materiałów do ich produkcji, a także testów na COVID-19 i materiałów do ich testowania. Firma może być zmuszona przez władze rządowe lub pozarządowe do odłożenia określonych ilości dawek szczepionki na wyznaczone cele lub obszary geograficzne”.
Czytając te obawy nie sposób uwolnić się pytania - skąd nasz Wizjoner Medycyny, minister Niedzielski, Prezes Cessak oraz wszyscy eksperci Rady Medycznej przy premierze, którzy zapewniali o bezpieczeństwie i skuteczności szczepionek, czerpali swoją wiedzę?
O poprzednim raporcie BioNTechu można przeczytać tu: https://mariuszjagora.substack.com/p/biontech-szczerze-o-szczepionkach
Źródła:
https://investors.biontech.de/static-files/5491aad7-4833-4938-b673-03c906344eb5
https://s28.q4cdn.com/781576035/files/doc_financials/2022/q4/Q4-2022-PFE-Earnings-Release.pdf
https://www.sec.gov/Archives/edgar/data/1776985/000156459021016723/bntx-ex444_416.htm
Do ogarnięcia tej sprawy trzeba rozważać mechanizmy wyprowadzania ryzyka i pieniądza poza obręb firmy macierzystej. Ludzie, którzy w Polsce wyprowadzali państwowe majątki do firm wydmuszek świetnie to ogarniają, a przykład przyszedł z Zachodu.
Trzeba też wiedzieć jak prawnie rozmydlać odpowiedzialność za skutki (bo kogo skarżyć Fizera za błędy produkcji czy Biontecha za błędy receptury???).
Poza tym artykuł całkowicie pomija udział DARPA w prawie własności (i zysku), patent Moderny z 2016 roku i kilka innych smaczków, dzięki którym powstał ogromny czarny budżet z pieniędzy podatników.
Nigdy się nie dowiemy gdzie te pieniądze trafiły i co finansują, a co świetnie pokazują żałosne śledztwa choćby w sprawie tajnych umów KE i producentów.
Dzięki za tekst. Ciekawostką może być adres BioNtechu. Nazwa ulicy po polsku brzmi „W kopalni złota”? Wymyślony preparat rzeczywiście stał się żyłą złota!;) Pozdrawiam.