Zmodyfikowane mRNA tworzy nieoczekiwane nowe białka u 25-30% biorców, powodując reakcje autoimmunologiczne. Właśnie dlatego powinniśmy czekać na długoterminowe dane dotyczące bezpieczeństwa.
Panie Mariuszu - chyba powtarza Pan za Davidem Wisemanem, że problem z pseudoszczepionkami polega na użyciu zmodyfikowanrho mRNA. Czyli logicznie można by powiedzieć, że gdyby to nie był zmodyfikowany mRNA (bez pseudourydyny) to wszystko byłoby OK? Przecież to nie jest prawda. Molekularna biologia to magia ale są szamani którzy ją rozumieją.
Panie Normanie - na pewno nie należę do grona Szamanów :)
Ale wiem, że szczepionki mRNA nigdy nie były ok.
Nie twierdzę też, że problem polega na modyfikacji - to semantyczny problem poboczny. Główny to taki, że dopuszczono "to" do globalnego użycia - nie można tego im - regulatorom- "odpuścić".
Panie Mariuszu - chyba powtarza Pan za Davidem Wisemanem, że problem z pseudoszczepionkami polega na użyciu zmodyfikowanrho mRNA. Czyli logicznie można by powiedzieć, że gdyby to nie był zmodyfikowany mRNA (bez pseudourydyny) to wszystko byłoby OK? Przecież to nie jest prawda. Molekularna biologia to magia ale są szamani którzy ją rozumieją.
Panie Normanie - na pewno nie należę do grona Szamanów :)
Ale wiem, że szczepionki mRNA nigdy nie były ok.
Nie twierdzę też, że problem polega na modyfikacji - to semantyczny problem poboczny. Główny to taki, że dopuszczono "to" do globalnego użycia - nie można tego im - regulatorom- "odpuścić".
Serdecznie pozdrawiam!
Życzę krytycznego podejścia do zmyłek Pfizera i ludzi małej wiedzy.
Dziękuję, staram się przesiewać, choć plewy są nie do uniknięcia :)
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie!