Jak to mniej więcej pisał Norman Goodmann we wstępie do socjologii: Prawo jest pisane przez biznes rękoma aktorów sceny politycznej, by chronić ich (biznesu) prawa i zachować stratyfikację społeczną. Od czasów "Wyznań monopolisty" Frederika C. Howe'a (a nawet około 60 lat wcześniej) to biznes pisze prawo dla siebie, także Panie Mariuszu nie łudźmy się, że cokolwiek się zmieni po "wstąpieniu na tron" Trump'a. On też jest (niestety) aktorem sceny politycznej i gra swoją rolę - zrobi przysłowiowy "krok w tył" ale kierunek i prędkość zmian zaplanowanych przez neoliberałów zostaną zachowane
wzmocnienie roli bitcoina (co się udało znakomicie) jako wstęp do akceptacji CBDC przez nie do końca kojarzące fakty masy, dalsze utrzymywanie mas w świadomości, że X jest platformą niecenzurowaną i ma poparcie w polityce USA. Niestety nie ma co liczyć na Trumpa i jego "niezależność" zwłaszcza, że są dowody na opłacanie ludzi z obecnej administracji (Bobby Kennedy)przez biznes (25mln $ od Timothy Melon'a). Trump, czy kto inny - wszyscy aktorzy sceny politycznej grają pod dyktando biznesu, od powstania FED, AIC, od plany Young'a, Daves'a czy oficjalnego Roosveltovskiego New Deal. Zdrowia i wolności i wszystkiego co najlepsze w nowym roku
Jak to mniej więcej pisał Norman Goodmann we wstępie do socjologii: Prawo jest pisane przez biznes rękoma aktorów sceny politycznej, by chronić ich (biznesu) prawa i zachować stratyfikację społeczną. Od czasów "Wyznań monopolisty" Frederika C. Howe'a (a nawet około 60 lat wcześniej) to biznes pisze prawo dla siebie, także Panie Mariuszu nie łudźmy się, że cokolwiek się zmieni po "wstąpieniu na tron" Trump'a. On też jest (niestety) aktorem sceny politycznej i gra swoją rolę - zrobi przysłowiowy "krok w tył" ale kierunek i prędkość zmian zaplanowanych przez neoliberałów zostaną zachowane
Czas pokaże, choć pewnie ma Pan rację. Ciekaw jestem roli Muska w administracji Trumpa.
wzmocnienie roli bitcoina (co się udało znakomicie) jako wstęp do akceptacji CBDC przez nie do końca kojarzące fakty masy, dalsze utrzymywanie mas w świadomości, że X jest platformą niecenzurowaną i ma poparcie w polityce USA. Niestety nie ma co liczyć na Trumpa i jego "niezależność" zwłaszcza, że są dowody na opłacanie ludzi z obecnej administracji (Bobby Kennedy)przez biznes (25mln $ od Timothy Melon'a). Trump, czy kto inny - wszyscy aktorzy sceny politycznej grają pod dyktando biznesu, od powstania FED, AIC, od plany Young'a, Daves'a czy oficjalnego Roosveltovskiego New Deal. Zdrowia i wolności i wszystkiego co najlepsze w nowym roku